Nimfadora Tonks

Nimfadorka

Bardzo pozytywnie zakręcona postać Smile

Ja ją lubie:) Podobają mi się jej różowo-fioletowe włosy:) Szkoda, że w 7 części musiała zginąć zostawiając swojego małego synka... Sad

severus

tonks naprawde pozytywnie zakręcona postać bardzo jej żałowałem

lestrange

No ja, jak to ja oczywiście się popłakałam. Razz

Byłą naprawde fajną osóbką, ale nie podobało mi się to że była z Remusem... jak dla mnie nie pasowali do siebie Confused

Nimfadorka

Ja tez płakałam xD a jak dla mnie to Tonks i Remus pasują so siebie
P.S.
Co się tak do Remusa przyczepiliście? xD

severus

Pasowali do siebie tak jak Ron pasował do Hermiony inaczej ich sobie nie wyobrażam

Nimfadorka

Jak dla mnie idealna para:) no i owocny związek mieli xD

severus

Owocny związek i żywot podobny do państwa Potterów nie uważasz

lestrange

No to wszystko podsumowałabym wyrażeniem, którego niestety tutaj nie użyje... Razz

No jak chodzi o mnie to ja się Remusa nie przyczepiłam, mówię że do siebie nie pasują i to ich dziecko też. Cały ten motyw z tą ich miłością był (jak dla mnie ) bez sensowny...

severus

W całej serii motywem przewodnim była miłość i przyjaźn musiałas opacznie zrozumieć książki Wink

Nimfadorka

Hehe jak dla mnie ten motyw był ciut banalny ( troche mi to przypominało barzylijską telenowele - bez obrazy dla miłośników takich telenowel), ale ogólnie to związek Remusa z Tonks i ich dziecko było ok xD

Lily

Nimfadorka ale wydaje mi się że Severusowi nie chodzi o miłość z brazylijskich telenowel tylko taką bardziej mmm do ludzi świata bezinteresowną w brazylijskich telenowelach jest o troche innej mowa Wink

Remus do Tonks może i pasuje ale dla mnie jest w ksiązce za malo o tym w wspomniane albo za szybko się wszystko dzieje tutaj usmiechają się do siebie a za chwile ślub i dziecko Wink

Za szybko

Nimfadorka

Wtedy nie było czasu na ceregiele xD jednego dnia człowiek żył, a drugiego już nie. Ja tez bym nie zwlekała a poza tym Dora kochała Remusa od początku 6 części a na początku 7 była mowa o ich ślubie, więc jak dla mnie normalne tempo, ale co do dziecka to masz racje, za szybko Smile

severus

Moze nie za szybko tam po prosyu zdarzenia działy sie z tygodnia na tydzień szczególnie w srodkowej cześci ksiażki wszystko działo sie tak jak miało sie dziac

Lily

Heh dla mnie jednak za szybko albo czegoś mi brakuje może to moje czepialstwo wynika z tego że sam Harry sam w tym wszystkim nie uczestniczył a w ten sposób my w tym nie uczestnieczyliśmy tak jakby bezposrednio?

Nimfadorka

No może i masz racje Smile