Zajmujecie się czymś z czym wiążecie włąsną przyszłość?

lestrange

Jak w temacie...
Ja narazie się niczmyn tak nie zajmuje ale zamierzam się "ulepszyć" w jeździe konnej i nauczyć się trudniejszych figur w Breaku. Ale wątpie bym zajmowała się czymś za ileś tam lat Rolling Eyes

No ale czas pokaże Razz

Bless

kasienka123buzia · Wysłany: Wto 22:29, 25 Mar 2008 Temat postu:

Ja po obejrzeniu filmy "Step up"-Taniec zmysłów, zaczęłam interesować się tańcem więc idę w ten kierunek.A natomiast po obejrzeniu HP postanowiłam wiązać swoją przyszłość z aktorstwem.

lestrange · Wysłany: Śro 18:23, 26 Mar 2008 Temat postu:

No to ja zaczęłam mniej więcej ćwiczyć Breaka właśnie po obejrzenieu Step up 2 the streets Razz

Pozdrawiam Smile

snajper · Wysłany: Czw 20:38, 27 Mar 2008 Temat postu:

Ja tam gram w tenisa od 7 roku życia.I od niedawna karate.Od roku pływanie.

Lily

Z powodu takiego że mieszkam w mieście pełnym tzw filmówek chciałam zawsze zostać aktorką ale istnieje pewno ale żeby utrzymać się w tym zawodzie należy mieć znajomosci dużo szczescia i powiedzmy bardzo dużo samozaparcia no i tzw siły przebicia (zainteresowani tematyką wiedzą o co chodzi) Wiec kariere robi trzy na sto osób wiec mysle nad czyms innym bardziej przyziemnym a jak mam zrobić kariere to i tak zrobie. No a w tym momencie rozwijam się jeszcze w strone aktorstwa Smile

A co będzie i co przyjdzie mi do głowy zobaczymy Smile

A i jeszcze uwielbiam konie i jazde konno i oczywiscie HP Smile

severus

Mam xx lat ale zadnego pomysłu na zycie jeszcze jestem młody ;D

Lua

Ja odkad pamietam tancze i śpiewam "prosze się nie śmiac" w churze koscielnym ;P

lestrange

No ja od niedawna znowu zaczełam jeździć konno jednak nie pociąga mnie to juz tak bardzo po tym moim upadku... szkoda jednak i tak nie zamierzam z tego zrezygnować Wink

Bless

Cho Chang

Ja odkąd pamiętam interesuję się tańcem, śpiewem (nawet założyłyśmy z kumpelami zespół : Hermiona_Julia wie o co chodzi...) czytaniem książek i trochę aktorstwem więc mam zamiar zostać aktorką, tancerką albo piosenkarką (to chyba najmniej do spełnienia...) i chcę napisać książkę!

lestrange

Hehe ja też założyłam zespół z moją przyjaciółką ale niestety w wyniku nawet nie wiem czego sucza zabrała nazwe i miała go z taką inną dziewczyną. Ale teraz to mi to już wisi Wink

Emergency exit

Nimfadorka

A więc ja...
1)Aktorstwo... Nie mam zamiaru z tego rezygnować bo nie potrzeba tylko siłty przebicia Lily ale także talentu (wszyscy mi mówią, że mam dlatego bede walczyc do końca ^^)
2)Jazda konna... Jeżdże dla przyjemności, nie jakoś zawodowo czy coś w tym stylu ^^ Po prostu to lubie
3)Śpiewanie... Było by świetnie gdyby nie ta moja chol*rna trema... (której prawie nie mam gdy mam grac na scenie)

No i to by było na tyle xD

lestrange

No co do jazdy konnej to już się wypowiadałam. Zamierzam się w tym roku nauczyć skakać i już wprawić w galopie.
Raczej od września dopiero zapisze się do szkoły breakdance'a juz znalazłam odpowiednią tylko musiałabym zadzwonić i sobie jakiś jeden pewny dojazd załatwić jednak i tak chyba zostaje jedynie pociąg;/ bo musiałabym z Ostródy do Olsztyna jeździć bo niestety u nas nie ma szkoły tego typu. No i zamierzam znowu zacząć uczyć się grać w tenisa. Kilka lat temu zrezygnowałam z tego sportu po półtorarocznej nauce jednak w sobote ide znowu na kort bo się dopiero teraz dowiedziałam że mój trener żałuje że zrezygnowałam z lecji bo miałam potencjał i że naprawde by ze mnie ludzie wyszli Razz

No a w ziemie (jak mi się nic nie stanie) jade do Włoch gdzie zamierzam się nauczyć jeździć na desce Wink

Nimfadorka

wow to Ty ambitna jesteś Very Happy

mi by sie nie chcialo tyle naraz robic xD

lestrange

Heh dziękuje Smile

Ale teraz nie wiem czy dam rade to wszystko robić bo się dowiedziałam że mnie mama z ciocią chcą (razem ze Snajperem) zapisać na Chiński ;D Lol ciekawe jak to bedzię ... No ale jesli by poszło to mogłabym w przyszłości jako tłumacz pracować a z tego też kaska leci Razz

Nimfadorka

mój kolega sie uczył chinskiego... hmm coz o tym powiedziec moge... napewno tle ze dlugo i dobrze sie uczyl i umial malo... zeby sie chinskiego nauczyc potrzeba okolo 5 lat... to znaczy tej mniejszej czesci alfabetu chinskiego xD cóż... życze powodzenia w nauce ^^